wtorek, 29 grudnia 2015

Jak przeżyłam Święta

Dzięki Bogu dzień przed Wigilia obejrzałam życzenia świąteczne od Beaty Pawlikowskiej i to mnie uratowało.

Dlatego, gdy moja mama nie zamówiła ciasta w cukierni, żeby wypróbować i ewentualnie wybrać na mój ślub, który odbędzie się za niecałe 8 miesięcy, pomyślałam: "trudno, zamówimy kiedy indziej", zamiast: "gdyby chodziło o ślub mojego starszego brata, dopiełaby wszystko  na ostatni guzik". Albo kiedy zamiast przyprawić rybę i posprzątać rozmawiała 2 godziny przez Skype, też mogłam poczuć się gorzej, ale tak się nie stało. Lub w momencie, gdy rozwoziła prezenty po zobaczeniu pierwszej gwiazdki, też mi to nie przeszkadzało w dokończeniu przygotowań. Te święta  były  wyjątkowe i jestem niesamowicie wdzięczna,  że natknęłam się na ten film. Jestem wdzięczna, że mój przyjaciel polecił mi książkę "Zero Ograniczeń" Joe Vitae. Gdy czułam się źle w jakimkolwiek sensie, powtarzałam cztery wyrażenia:
Kocham Cię,
Dziękuję, 
Przepraszam, 
Wybacz mi, proszę.
Od tygodnia czuję się, że faktycznie nie mam żadnych ograniczeń i wyjątkowe relacje z rodziną.

1 komentarz:

  1. Ja miałam tylko jeden cel a mianowicie aby schudnąć ale i to mi się nie udaje.

    OdpowiedzUsuń