Dzięki Bogu dzień przed Wigilia obejrzałam życzenia świąteczne od Beaty Pawlikowskiej i to mnie uratowało.
Dlatego, gdy moja mama nie zamówiła ciasta w cukierni, żeby wypróbować i ewentualnie wybrać na mój ślub, który odbędzie się za niecałe 8 miesięcy, pomyślałam: "trudno, zamówimy kiedy indziej", zamiast: "gdyby chodziło o ślub mojego starszego brata, dopiełaby wszystko na ostatni guzik". Albo kiedy zamiast przyprawić rybę i posprzątać rozmawiała 2 godziny przez Skype, też mogłam poczuć się gorzej, ale tak się nie stało. Lub w momencie, gdy rozwoziła prezenty po zobaczeniu pierwszej gwiazdki, też mi to nie przeszkadzało w dokończeniu przygotowań. Te święta były wyjątkowe i jestem niesamowicie wdzięczna, że natknęłam się na ten film. Jestem wdzięczna, że mój przyjaciel polecił mi książkę "Zero Ograniczeń" Joe Vitae. Gdy czułam się źle w jakimkolwiek sensie, powtarzałam cztery wyrażenia:
Kocham Cię,
Dziękuję,
Przepraszam,
Wybacz mi, proszę.
Od tygodnia czuję się, że faktycznie nie mam żadnych ograniczeń i wyjątkowe relacje z rodziną.