piątek, 3 października 2014

Biegamy

Pamiętacie, jak w liceum rodzice, nauczyciele lub po prostu ludzie w średnim wieku mawiali:
- Wiecie, Wy teraz nie doceniacie tego, że macie wf trzy razy w tygodniu i ktoś wam wygospodarowuje trzy godziny w tygodniu na ćwiczenia...
No fakt, nie doceniałam. Wstyd się przyznać, ale częściej nie było mnie na wfie niż byłam, oceny miałam jakie miałam. Było minęło.
Dzisiaj patrzę wstecz z rozrzewnieniem, że w wieku 16 lat z wielkim trudem udawało mi się przebiec 400 m. Po półrocznej przerwie w "treningach" (w cudzysłowie, bo to za duże słowo na moje starania), dzisiaj przebiegłam 10 minut bez przerwy (co nigdy wcześniej mi się nie udało) i w ten sposób pokonałam dystans 1,320 km!!! HURRA!!!
Tak się po prostu chciałam pochwalić. Do boju!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz